Odchudzanie to proces, który rozpoczyna się w głowie. Dosłownie można powiedzieć: Odchudzanie zaczyna się w głowie!
Nie chodzi o samo wprowadzenie zmian, ale o konsekwentne działanie w miarę upływu czasu, do którego potrzebna jest odpowiednia motywacja.
Na wszystko ma wpływ ludzka psychika, która jest podstawą skuteczności podjętych aktywności. Jaka jest rola psychologii w procesie odchudzania?
Jak zmotywować się do odchudzania?
Chcąc przygotować się do odchudzania, trzeba przede wszystkim określić cel, który chce się osiągnąć, oraz datę jego realizacji. Najlepsza jest metoda etapów pośrednich, do których dążenie jest mniej wymagające oraz przynosi większą satysfakcję, ponieważ szybciej można je uzyskać.
Stawianie sobie nierealnych celów, takich jak schudnięcie pięciu kilogramów w tydzień, staje się źródłem frustracji i niezadowolenia z siebie, przez co jednostka traci motywację do dalszej walki o piękną i zdrową sylwetkę.
Odchudzanie wymaga czasu, dlatego ważna jest systematyczność i szczegółowe planowanie godzin spożywania posiłków czy treningów, co pozwoli kontrolować cały proces i uskutecznić go.
Na czym polega efekt jojo?
Główną przyczyną wystąpienia efektu jojo jest stosowanie zbyt restrykcyjnych diet, co po powrocie do starych nawyków żywieniowych owocuje przybraniem na wadze.
To naprzemienne chudnięcie i tycie jest niekorzystne nie tylko dla zdrowia fizycznego, ale również kondycji psychicznej jednostki, która przestaje wierzyć we własne możliwości i traci motywację do dalszego działania. Największym błędem, który może popełnić osoba po uzyskaniu upragnionej masy ciała, jest rezygnacja z diety, ponieważ utrwalenie osiągniętych efektów również wymaga czasu w postaci kontynuowania wprowadzonych zdrowych nawyków żywieniowych i stylu życia.
Ekstremalne diety powodują utratę nie tylko tkanki tłuszczowej, ale również mięśniowej, z kolei ponowne przybranie na wadze wiąże się jedynie ze wzrostem tkanki tłuszczowej. Dlatego warto rozważyć odchudzanie pod kontrolą dietetyka lub lekarza, który okaże niezbędną pomoc podczas całego procesu.
Zasady skutecznego odchudzania. Odchudzanie zaczyna się w głowie!
Jeżeli nadal zastanawiasz się, jak szybko schudnąć, powinieneś zmienić swoje podejście do diety. Jak już wspominaliśmy, odchudzanie to proces, który nie polega na wprowadzeniu drastycznych zmian w diecie i sposobie życia, ale na stopniowej modyfikacji obecnych przyzwyczajeń żywieniowych. Wielu dietetyków i lekarzy podkreśla wpływ psychiki na odchudzanie, czyli odpowiedniej motywacji i podejmowania działań, które nie zniechęcą do diety, lecz pomogą osiągnąć wymarzony cel. Dlatego pojedyncze odstępstwo od zaplanowanego jadłospisu nie powinno oznaczać całkowitego zaprzestania dotychczasowych wysiłków i rezygnacji z osiągnięć. Nie zapominaj, że dieta musi dostarczać nie tylko odpowiednią liczbę kalorii, ale również niezbędne składniki odżywcze, które są podstawą prawidłowego funkcjonowania organizmu. Możliwe jest odchudzanie bez liczenia kalorii, o ile ograniczamy ilość spożywanych produktów i skupiamy się na ich jakości. Równie ważna co odpowiednia dieta jest aktywność fizyczna, która pomoże spalić zbędny tłuszcz.
Psychologia w odchudzaniu
Mimo że wiele osób potrafi zrzucić zbędne kilogramy bez pomocy osób trzecich, psychika niektórych jednostek utrudnia im odchudzanie. W takiej sytuacji warto rozważyć pomoc psychologa, który pomoże przejść przez to wyzwanie. Przede wszystkim; należy wziąć pod uwagę to; że często nadwaga to jedynie objaw zewnętrzny niewidocznych na pierwszy rzut oka wewnętrznych problemów jednostki.
Spożywanie nadmiernej ilości jedzenia może być związane ze stresem, lękami czy chorobą. Określenie czynnika wyzwalającego objadanie się i zmierzenie się z nim jest możliwe dzięki pomocy psychologa.
Podstawą jest uświadomienie osoby otyłej o jej problemie oraz pomoc w oddzieleniu wagi od samooceny; która w takich sytuacjach najczęściej jest zaniżona. Dopiero wspólne określenie realnych celów na zasadzie metody małych kroków połączone z budowaniem pozytywnej wizji siebie staje się kluczem do szczupłej i zdrowej sylwetki.
Czym skorupka za młodu… Odchudzanie zaczyna się w głowie!
Za wizytę u lekarza – jajko z niespodzianką, za zdany egzamin – czekoladki, a na złamane serce – duże lody. Jedzenie w wyniku tych doświadczeń zostaje przez nasz mózg rozpoznane jako pocieszenie lub nagroda. Tradycja, w której się wychowaliśmy jest również skupiona na jedzeniu. Popularne „przez żołądek do serca” czy „gospodarzowi będzie przykro jeśli nie spróbujemy” jest tego świetnym przykładem. Jednak dopóki kierujemy się uczuciem sytości i nie skutkuje to napadami obżarstwa, samo w sobie nie stanowi zagrożenia. W zetknięciu z fałszywym głodem emocjonalnym jedzenie, zamiast sposobem na dostarczanie energii, staje się „lekarstwem”, sposobem nagradzania, świętowania czy pocieszeniem.
Czy na pewno jestem głodny?
Jedzenie zaspokaja różne potrzeby, również te nie związane z odżywianiem. Co więcej, samo odchudzanie nigdy nie jest celem samym w sobie; jest tzw. wierzchołkiem góry lodowej; za którym kryją się niezaspokojone potrzeby. Większość celów dotyczących tego co zewnętrzne jest przejawem tęsknoty za określonym stanem wewnętrznym.
Jako głód możemy również odczuwać zmęczenie, zniechęcenie, smutek, złość, czy nawet nudę. Jak wynika z badań przeprowadzonych na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym; przeżywanie negatywnych emocji jest bezpośrednio związane z preferencją przekąsek wysokoenergetycznych (też Macht, 1999).
Zjedz stres
Aż 2/3 populacji reaguje na sytuację stresową nadmiernym apetytem (PAP 2009). Wydzielanie dwóch hormonów: kortyzolu i insuliny to nie tylko mechanizm stresu; to niestety również sygnał dla ciała, że powinno przestać budować mięśnie, a zacząć gromadzić tłuszcz – „na gorsze czasy”.
Efekt ten potęguje dodatkowo reakcję uciekania w podjadanie, w ten sposób umysł zapewnia sobie chwilowy „haj”. Wydzielanie serotoniny pobudzają szczególnie słodycze; chipsy; czy tłuste potrawy w wyniku czego odczuwamy satysfakcję – niestety bardzo krótkotrwałą. Pozwala ona odwrócić uwagę od problemu i powoduje chwilową poprawę nastroju. W konsekwencji jednak problem narasta. Chcąc poradzić sobie z nieprzyjemnym uczuciem znów sięgamy po kolejne przekąski, a to prosta droga do stworzenia trwałego nawyku. Również źle ułożona dieta może stanowić dla organizmu poważny stresor. Usilne powstrzymywanie się od tego na co mamy ochotę i próba nie myślenia o jedzeniu wywołują obniżenie nastroju; który najłatwiej zmienić poprzez objadanie się (Ogden 2003).
Nawyki. Odchudzanie zaczyna się w głowie!
Mózg działa jak autopilot i wykonuje pewne czynności w sposób powtarzalny. Niestety często realizuje to w zachowaniach dla nas niekorzystnych. Ponieważ nowości stanowią dla umysłu dość duży wysiłek, szuka on rutyny. Często myślimy, że wystarczy silna wola, owszem, ale wola nie jest niewyczerpana. Jest czymś w rodzaju mięśnia, który nie tylko wymaga ćwiczeń, ale też ma swoją wytrzymałość. Jeśli codzienne wydarzenia za bardzo nadszarpną jej zasoby – mogą się one okazać niewystarczające na koniec dnia. Zwłaszcza stosowanie drastycznych diet może prowadzić do nadmiernego objadania się tuż po ich zakończeniu.
Dzieje się tak ponieważ zbyt duże restrykcje mogą prowadzić do upośledzenia mechanizmów kontroli (Baumeister 2000).
~~~~~~~~~~~~
Życie nie lubi pustki i braku w jednym obszarze, z pewnością nadrobimy to w innym aspekcie. Jedzenie z łatwością może stać się sposobem rozładowania, substytutem niezaspokojonej potrzeby czy kontroli nad jakimś z obszarów naszego funkcjonowania; z którego nie jesteśmy zadowoleni (Niewiadomska, Kulik, Hajduk 2005).
Problem z wagą często jest objawem trudności, z którymi borykamy się wewnętrznie. Kiedy nie wystarczy catering dietetyczny czy karteczka na lodówce, zachęcam aby spojrzeć głębiej. Dopiero prawdziwie słuchając siebie, jesteśmy w stanie trwale pozbyć się objawu jakim jest objadanie się. Odchudzanie zaczyna się w głowie! Warto poświęcić swojej duszy co najmniej tyle samo uwagi i wysiłku, co zewnętrznemu wyglądowi. Zapewniam, że wyjdzie nam to na zdrowie.
Cześć! Jestem współautorką tego bloga i bardzo się cieszę, że tu jesteś!
Kim jestem?
Szczęśliwą mamą. Miłośniczką Toskanii. Blogerką z przyjemności, z zamiłowania. Pasjonatką zdrowego stylu życia, szeroko rozumianej – naturalnej pielęgnacji całego ciała. Kobietą dbającą o własne słowa, myśli i duszę. Żyjącą zgodnie z zasadą – „Wszystko do nas wraca”.
Zdrowy styl życia to moim zdaniem nie tylko zdrowa dieta (choć ma kluczowe znaczenie), aktywność fizyczna (też joga), odpoczynek, medytacja, odpowiednia ilość snu, zażywanie suplementów, ale również codzienne nawyki, które bardzo decydującą o jakości naszego życia.
Zdrowy styl życia to też pielęgnacja i stosowanie dobrych, naturalnych kosmetyków. A także codzienne dążenie do stawania się lepszą wersją samego siebie.
Zapraszam do komentowania i zadawania pytań.
Zostaw ślad po sobie 🙂