5 filarów zdrowia. Badania kontrolne, o których chciałam dziś napisać, to absolutna podstawa podstaw. Bez względu na Twój wiek i osobiste uwarunkowania. Powinnaś je wykonywać, nawet jeśli czujesz się zdrowa i od dłuższego czasu nie miałaś żadnych dolegliwości.
Jak wygląda pakiet zdrowotny dbającej o siebie, świadomej kobiety? 5 filarów zdrowia
Przygotowałam zestawienie, w którym uwzględniłam również ceny prywatnych badań. Łączna kwota nie jest mała, ale warta naszego zdrowia i życia. Dodatkowo – jeśli rozłożymy badania na cały rok – nie odczujemy tych kosztów. A nasz spokój będzie bezcenny. Gdy zaś badania coś wykażą – będziemy miały możliwość zduszenia choroby w zalążku.
1. Pakiet ginekologiczny – badanie kontrolne, cytologia, usg piersi i narządów rodnych
Nie przyjmuję do wiadomości, że jeśli nic nam nie dolega i poprzednie badania niczego nie wykazały, możemy odwiedzać ginekologa rzadziej. Choroby kobiece, również te nowotworowe, mają to do siebie, że potrafią przez długi czas rozwijać się w ukryciu. A dobry specjalista wypatrzy nawet niewielkie zmiany, które wymagają leczenia. Oto zestaw badań, które powinny być rokrocznym zwyczajem każdej kobiety.
- Klasyczne, palpacyjne badanie ginekologiczne zrobimy już za 120 zł, jednak akurat w tym przypadku bez problemu można skorzystać z wizyty na NFZ. Wykonuje się je każdej pacjentce, bo – co tu dużo kryć – jego koszt jest minimalny. Pozwala ocenić ogólny stan macicy i przydatków – wielkość, kształt, położenie czy bolesność.
- Przybliżony koszt cytologii szyjki macicy to 90 zł. Można też skorzystać z opcji cytologii na podłożu płynnym, która kosztuje 60 zł, jest jednak dużo dokładniejsza i może wychwycić nieprawidłowości na bardzo wczesnym etapie. Badanie wykrywa takie dolegliwości i choroby, jak infekcje i stany zapalne, stany przedrakowe i rak szyjki macicy.
- USG piersi (obu) można zrobić już za 150 zł, chociaż zdarzają się też ceny dużo wyższe. Jest ono dokładniejsze niż badanie samodzielne i pozwala ocenić wstępnie rodzaj ewentualnej zmiany. Jest zalecane dla kobiet młodszych, z przewagą tkanki gruczołowej w piersiach. Starszym kobietom zaleca się wykonywanie mammografii.
- USG ginekologiczne (narządów rodnych) to również koszt około 150 zł. Jest niezwykle ważne, bo o ile piersi możemy badać same, to nasz „środek” musi już skontrolować lekarz. Badanie wykrywa zmiany w macicy, przydatkach i jajnikach (mięśniaki, torbiele itd.).
Nie zapominajmy również o comiesięcznym samobadaniu piersi!
Muszę też dodać, że kiedy w zeszłym roku umówiłam się na prywatne USG ginekologiczne z badaniem, za całość zapłaciłam 220 zł – a więc łączny koszt badań okazał się niższy niż gdybym robiła je osobno.
Sprawę piersi odłożę na nieco później, żeby nie zjadły mnie koszty, ale będę się regularnie badać w domu.
2. Badanie dentystyczne
Badania kontrolne jamy ustnej w wielu gabinetach prywatnych wykonuje się za darmo. Zrobimy je również na NFZ. To chyba najmniej kosztowne ze wszystkich wymienionych przeze mnie badań. Schody zaczynają się dopiero przy leczeniu, bo bezpłatna oferta NFZ jest dosyć okrojona. Jeśli jednak nasze zęby się posypały, to… nie mamy wyjścia, musimy zacząć je leczyć.
Pamiętajmy – chore zęby mają negatywny wpływ na działanie całego organizmu. Bakterie znajdujące się w zębie mogą dostać się do krwiobiegu i uszkadzać narządy, które staną na ich drodze.
3. Badania kontrolne krwi – morfologia i OB lub CRP. 5 filarów zdrowia
Średnia cena morfologii krwi to 30 zł. To chyba najtańsze badanie w stosunku do tego, co może nam dać. Można powiedzieć, że w niewielkiej ilości krwi zapisany jest cały obraz naszego organizmu. I chociaż nie wszystkie choroby cechuje zmieniony wynik morfologii, to badania kontrolne warto wykonywać nawet dwa razy w roku. Jeden raz to absolutne minimum! Czy wiecie, ile przypadków białaczki wykryto podczas rutynowego badania krwi?
Badaniem, które wykaże istnienie w naszym organizmie stanu zapalnego jest OB (odczyn Biernackiego). Podobnym, choć dokładniejszym badaniem jest badanie CRP. W obu przypadkach stwierdzenie stanu zapalnego pozwala na rozpoczęcie poszukiwań jego źródła. Bo o ile podwyższenie OB i CRP może być natury fizjologicznej (na przykład w ciąży i połogu), to w wielu przypadkach jest oznaką choroby.
4. Badanie kontrolne moczu
Badanie moczu jest niemal tak samo cenne jak morfologia krwi. Pozwala na wykrycie wielu chorób, nie tylko nerek i dróg moczowych. Osoby mające uraz do strzykawki i kłucia nie mają już tutaj żadnej wymówki – wystarczy oddać mocz do pojemnika i zanieść go jak najszybciej do przychodni. Cena badania również jest przystępna – to około 10 zł.
5. USG jamy brzusznej
Magdalena Swat zrobiła profilaktyczne USG jamy brzusznej – na luzie, bo nie odczuwała żadnych dolegliwości. USG wykazało ogromny guz na trzustce. Magda żyje już blisko 3 lata od diagnozy. Możliwe, że gdyby zaczekała na pierwsze objawy, byłoby za późno. Nie zaniedbała profilaktyki, mimo iż wiekowo nie znajdowała się w grupie ryzyka.
USG jamy brzusznej warto wykonywać raz do roku, ponieważ pozwala ocenić stan wielu narządów (wątroba, trzustka, śledziona, nerki itd.) i zareagować w porę na kiełkującą chorobę. Badanie kosztuje około 80 zł. Nie wykazano do tej pory jakiejkolwiek jego szkodliwości.
Weź do ręki kalendarz i zadbaj o zdrowie! 5 filarów zdrowia
Pamiętajmy o tym, aby w kalendarzu na nowy rok zaznaczyć najważniejsze badania kontrolne – czy to płatne, czy na NFZ. Uważam, że przy odrobinie starań możemy przynajmniej część z nich zrobić bezpłatnie (choćby cytologia jest darmowa raz na 3 lata).
Badania, o których piszę, to podstawa dla osób zdrowych (lub niezdiagnozowanych), ale jeśli mamy na przykład przewlekłe dolegliwości żołądkowe, postarajmy się uzyskać skierowanie na gastroskopię. Jeśli w naszej rodzinie zdarzył się przypadek raka jelita grubego – kolonoskopię możemy zrobić za darmo już po czterdziestce, a ze skierowaniem jeszcze wcześniej (myślę, że niewielu lekarzy odmówi osobie obciążonej genetycznie). Dostosujmy zakres badań do naszych indywidualnych dolegliwości i predyspozycji. Ale ciągle pamiętajmy o podstawowym pakiecie zdrowia. Każdego roku!
Nie ulegajmy złudzeniu, że choroba nas nie dotknie, bo zawsze zdarza się tylko innym. To złudzenie jest prawdziwe tylko dopóki… jesteśmy zdrowi. A choroba wcześnie wykryta – może być leczona skuteczniej.
Cześć! Jestem współautorką tego bloga i bardzo się cieszę, że tu jesteś!
Kim jestem?
Szczęśliwą mamą. Miłośniczką Toskanii. Blogerką z przyjemności, z zamiłowania. Pasjonatką zdrowego stylu życia, szeroko rozumianej – naturalnej pielęgnacji całego ciała. Kobietą dbającą o własne słowa, myśli i duszę. Żyjącą zgodnie z zasadą – „Wszystko do nas wraca”.
Zdrowy styl życia to moim zdaniem nie tylko zdrowa dieta (choć ma kluczowe znaczenie), aktywność fizyczna (też joga), odpoczynek, medytacja, odpowiednia ilość snu, zażywanie suplementów, ale również codzienne nawyki, które bardzo decydującą o jakości naszego życia.
Zdrowy styl życia to też pielęgnacja i stosowanie dobrych, naturalnych kosmetyków. A także codzienne dążenie do stawania się lepszą wersją samego siebie.
Zapraszam do komentowania i zadawania pytań.
Zostaw ślad po sobie 🙂