Jeżeli dość wnikliwie szukasz informacji na temat Kolagenu Naturalnego, z pewnością często napotykasz na określenie „żywy kolagen„. Co ono tak naprawdę oznacza? To właśnie w tym słowie zawiera się fenomen odkrycia polskich biochemików, którzy jako pierwsi wyizolowali i utrzymali rybi kolagen w formie potrójnej helisy (aktualizacja – w Kolagenie Nowej Generacji jest to nawet pojedyncza helisa!) poza organizmem macierzystym.
Fakt, że jest to „żywy” kolagen odróżnia go równocześnie od nieaktywnego biologicznie kolagenu bydlęcego (tzw. padliny peptydowej), stosowanego w większości kremów. Świadczy również o jego skuteczności.
W Kolagenie Naturalnym rzeczywiście znajduje się „żywy” kolagen. Choć zamknięty w zimnym słoiku, to jednak wciąż zachowuje postać helikalną, tak jak za życia ryby, w której organizmie powstał – nie jest zmieloną włókniną
Wydaje Ci się dziwny fakt, że część organizmu może „żyć”, kiedy on sam jest już martwy?