Opryszczka? Czujesz mrowienie w jednym punkcie na wardze? Oblizujesz ją i wyczuwasz językiem maleńkie wzniesienie?
Jeśli dopadła Cię już kiedyś opryszczka, nazywana tez „zimnem”, „febrą”, „skwarką” – wiesz na sto procent, że TO ZNOWU ONA.
Niestety – od dziś i ja ją mam…
Sprawcę naszych kłopotów łatwo wskazać – to wina opryszczki wargowej nazywany przez fachowców Herpes Simplex Virus typu 1 (HSV1).
Należy do tej samej rodziny, która wywołuje, np. ospę wietrzną, czy półpaśca. Bardzo łatwo się zarazić tym wirusem, dlatego blisko 80% ludzi nosi go w sobie.
Szczęśliwie nie każdy, kto jest nosicielem, kiedyś zachoruje. Z jakiegoś powodu u jednych wirus przez całe życie pozostaje „uśpiony”, natomiast u innych powoduje ciężką infekcję. Są tez osoby, które przez wiele lat – co miesiąc – mają opryszczkę, aż w którymś momencie wirus staje się nieaktywny.