Opryszczka – dmuchaj na zimno!

Opryszczka? Czujesz mrowienie w jednym punkcie na wardze? Oblizujesz ją i wyczuwasz językiem maleńkie wzniesienie?

Jeśli dopadła Cię już kiedyś opryszczka, nazywana tez „zimnem”, „febrą”, „skwarką” – wiesz na sto procent, że TO ZNOWU ONA.
Niestety – od dziś i ja ją mam…

Sprawcę naszych kłopotów łatwo wskazać – to wina opryszczki wargowej nazywany przez fachowców Herpes Simplex Virus typu 1 (HSV1).

Należy do tej samej rodziny, która wywołuje, np. ospę wietrzną, czy półpaśca. Bardzo łatwo się zarazić tym wirusem, dlatego blisko 80% ludzi nosi go w sobie.

Szczęśliwie nie każdy, kto jest nosicielem, kiedyś zachoruje. Z jakiegoś powodu u jednych wirus przez całe życie pozostaje „uśpiony”, natomiast u innych powoduje ciężką infekcję. Są tez osoby, które przez wiele lat – co miesiąc – mają opryszczkę, aż w którymś momencie wirus staje się nieaktywny.

UWAGA, NADCHODZI

Niestety, gdy raz mieliśmy opryszczkę, możemy mieć z nią kłopoty do końca życia. W momencie zarażenia Herpes Simplex Virus zagnieżdża się w zakończeniach nerwowych i tam czeka na okazję do ataku. Obudzony wędruje wzdłuż nerwu do skóry lub błony śluzowej i zaczyna się namnażać.

Atakuje głownie skórę oraz błony śluzowe w okolicy ust i dziurek nosa (lubi granicę na styku śluzówki i skóry). Miejsce, w którym pojawi się „zimno”, staje się napięte, a potem swędzi i piecze. Następnie dochodzi do wysiewu drobniutkich, bolesnych pęcherzyków wypełnionych płynem surowiczym. Właśnie w tym płynie jest bardzo dużo wirusów, dlatego w tej fazie choroby opryszczka jest najbardziej zaraźliwa. By złapać wirusa, wystarczy np. pocałunek z osobą, u której pojawiły się pęcherzyki, a nawet napicie się herbaty z używanego przez nią kubka, czy zjedzenie czegoś tym samym widelcem.

Po 6-10 dniach – pęcherzyki zlewają się i pękają, tworzą bolesne nadżerki, które goją się pod strupkami. Pomimo mniej więcej tygodniu strupki odpadają bez śladu – nie wolno ich zdrapywać, bo to wydłuża czas gojenia i może pozostawić mikroblizny. Czasem opryszczce towarzyszy podwyższona temperatura oraz gorsze samopoczucie. Mogą być również powiększone okoliczne węzły chłonne.

PAMIĄTKA PO CAŁUSIE

Na opryszczkę mogą chorować nawet niemowlęta, jeśli np. nieostrożna mama z aktywną opryszczką, będzie całowała malca albo – co gorsze! – oblizywała jego smoczek przed podaniem do buzi. Pediatrzy są zdania, że mniej więcej do 5 roku życia, opryszczka najczęściej przebiega bezobjawowo. A jeśli już pojawiają się zmiany, to u małych dzieci – zwykle dotyczą dziąseł, języka czy wewnętrznych ścian policzków.

U młodszych i u starszych osób wirus uaktywnia się w momencie osłabienia odporności organizmu (choroby zakaźne, infekcje z wysoką temperaturą), ale także wtedy, gdy za bardzo się przegrzejemy na plaży albo zimą przemarzniemy.

Opryszczka wargowa może się też pojawić po inwazyjnych zabiegach kosmetycznych (np. głęboki peeling, makijaż permanentny), a także po nadużyciu alkoholu. U młodych ludzi często daje o sobie znać z powodu stresu (np. egzaminacyjnego), a szczególnie u kobiet może dochodzić do nawrotów tuż przed i w czasie menstruacji.

WIRUS NA CELOWNIKU

Opryszczka jest chorobą zakaźną, ale najczęściej nie groźną.

Może być niebezpieczna, np. wtedy, gdy wirus zawędruje do oka lub do mózgu (zdarza się to bardzo rzadko). Wówczas może dojść do groźnego zapalenia spojówki i rogówki, czy zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. By nie doszło do utraty wzroku albo powikłań neurologicznych, trzeba bardzo szybko rozpocząć fachowe leczenie.

Żeby objawy opryszczki nie były dla nas zbyt dokuczliwe, powinniśmy jak najszybciej (czyli zanim pojawiają się pęcherzyki), zastosować preparaty przeciwwirusowe. Pomagają środki nakładane co 2 godziny, płyny do przemywania czy miniplasterki.

Jeśli nie mamy pod ręką specjalnych środków, możemy chore miejsce kilkakrotnie posmarować umoczoną w wodzie tabletkę polopiryny (działa przeciwzapalnie).

Jeżeli lekarz zaleci, trzeba natomiast zażywać leki przeciwwirusowe doustnie, często na receptę.

Niestety, niekiedy dochodzi do bakteryjnego nadkażenia opryszczki. W takiej sytuacji lekarz może zlecić stosowanie maści zawierających antybiotyki. Przy często nawracających opryszczkach – specjaliści sięgają czasem po tajną broń, czyli preparowaną dla konkretnego pacjenta, tzw. autoszczepionkę. Przy bardzo częstych atakach opryszczki – warto zapytać, o taką możliwość swojego lekarza.

CHROŃ SIĘ, KTO MOŻE…

Aby nie dać się wirusowi opryszczki, warto dbać o odporność oraz unikać kontaktów z osobami zainfekowanymi. Jeśli „febra” już się pojawiła, zachowaj ostrożność, by nie narazić się na powikłania i uchronić innych przed zakażeniem.

DLATEGO:

  • myj ręce po dotknięciu pęcherzyków i nałożeniu leczniczego preparatu;
  • zanim opryszczka ustąpi, nie całuj innych, zwłaszcza dzieci;
  • unikaj dotykania oczu (szczególną ostrożność trzeba zachować przy demakijażu twarzy i oczu – osobne waciki);
  • na wszelki wypadek lepiej nie zakładaj szkieł kontaktowych przez cały czas trwania opryszczki;
  • używaj osobnego ręcznika do twarzy;
  • na czas choroby używaj oddzielnych kubków, sztućców – itd. (po życiu należny myć je w gorącej wodzie z detergentem).

O autorce

Milena Chorążewska - Bloggerka, pasjonatka zdrowego stylu życia. Założyła bloga, aby dzielić się swoją pasją. Jej 7 letnie doświadczenie w zakresie medycyny naturalnej pomaga jej rozwijać projekt Adelia.