Niedobór wapnia przyczyną chorób cywilizacyjnych

Niedobór wapnia – przyczyną chorób cywilizacyjnych

Wielu ludzi żyje w przekonaniu, że mocne zęby i kości rozwijają się wyłącznie dzięki piciu mleka prosto od krowy. Znacie to? „Pij mleko, będziesz wielki”? Przez kilkadziesiąt lat powstało tysiące kampanii reklamowych propagujących to stwierdzenie.

Tylko po to, by utwierdzić nas w przekonaniu, że faktycznie tak jest… że mleko ma niezwykle dobroczynny wpływ na rozwój dzieci. Kiedyś ktoś zadał mi pytanie: czy widziałam ssaka, który w momencie dorastania pije nadal mleko matki? U zwierząt przychodzi to w sposób naturalny.

Przychodzi taki moment kiedy z małego źrebaka wyrasta piękny duży koń, który mleko klaczy zamienia na owies i siano.

Jest w tym pewien sens. Do tego czasu powstało wiele badań, które podważają teorie dobroczynnego wpływu nabiału na nasz organizm. Mało tego! Badania dowodzą, że nadmiar nabiału może wyrządzić więcej szkody, niż pożytku.

Co z tym wapniem?

O wapniu wiemy tyle, że jest elementem koniecznym w naszej diecie po to, aby nasze kości były mocne i odporne na urazy i złamania. Pierwiastek ten posiada jednak o wiele więcej funkcji. Wapń jest pozyskiwany z pożywienia, jednak stopień jego wchłaniania, wskutek oddziaływania różnych czynników, może być niższy od aktualnych potrzeb organizmu. Konieczna jest wówczas suplementacja. Na niedobór wapnia szczególnie narażone są kobiety w okresie pomenopauzalnym, wówczas bowiem spadek stężenia estrogenów przyczynia się także do spadku wchłaniania wapnia w jelicie cienkim, stwarzając zagrożenie wystąpienia osteoporozy.

Czym jest wapń i do czego jest potrzebny?

Wapń (Ca) jest pierwiastkiem chemicznym, który w organizmie ludzkim występuje przede wszystkim w układzie kostnym, ale także w minimalnym stopniu w płynie śródkomórkowym oraz pozakomórkowym. Pozostała jego część ma formę zjonizowaną i odpowiada za szereg ważnych procesów biochemicznych w organizmie, takich jak:

  • Prawidłowe przekazywanie impulsów nerwowych
  • Proces krzepnięcia krwi
  • Aktywacja wielu enzymów
  • Łagodzenie reakcji alergicznych
  • Udział w skurczu mięśni szkieletowych i gładkich.

Jest jednym z pięciu najczęściej występujących pierwiastków na Ziemi.

Ile wapnia potrzebujemy?

Po zasięgnięciu informacji z różnych źródeł naukowych, nie mogę jednoznacznie stwierdzić ile tego wapnia potrzebujemy, gdyż brak jest informacji – jaka jest najzdrowsza i najbezpieczniejsza dawka wapnia dla ludzkiego organizmu. „W Wielkiej Brytanii stosowana jest obecnie jednostka RNI, oznaczająca optymalną ilość przyjmowanych substancji odżywczych, zbliżona do wycofanej już RDA – zalecanego dziennego spożycia. Wartość RNI to dawka substancji odżywczej, która jest odpowiednia dla 97,5% osób w danej grupie.

Na terenie Wielkiej Brytanii RNI wapnia dla dorosłych w wieku 19-50 lat wynosi obecnie 700 mg dziennie. W Stanach Zjednoczonych zaleca się nieco większą dawkę – 1000 mg dziennie. Jednakże w wielu krajach, jak Indie, Chiny, Japonia, Gambia i Peru zalecane dawki mogą być znacznie niższe, rzędu nawet 300 mg” – pisze dr Justine Butler. Ogólnie poziom wapnia określa się za pomocą badania laboratoryjnego krwi. Powszechnie uważa się, że prawidłowy wynik u dorosłego człowieka powinien wynosić 8,5 – 10,5 mg/dl. Wynik poniżej tej wartości określa się mianem niedoboru wapnia (hipokalcemii), a powyżej (hiperkalcemia).

Skąd nasze ciało bierze wapń?

Organizm czerpie wapń na dwa sposoby. W zasadzie jeden zależny jest od drugiego. Po pierwsze wapń czerpie z pożywienia. Jeśli zdarzy się tak, że w pożywieniu zabraknie tego pierwiastka wówczas organizm czerpie go z kości… Tak… na zasadzie „pożyczenia” wapnia, co bezpośrednio przyczynia się do ich osłabienia, jeśli niedobory nie zostaną uregulowane. Wapń jest potrzebna do zasilenia procesów biologicznych. Jeśli zadbamy oto, aby dostarczyć do organizmy za pomocą odpowiednio dobranej diety, czy suplementacji odpowiedniej ilości wapnia, nie dopuścimy do niedoborów, dzięki czemu unikniemy wielu negatywnych skutków tych niedoborów.

Poniżej przedstawiamy tabelkę wskazującą roślinne źródła wapnia:

 

ZAWARTOŚĆ WAPNIA W PRODUKTACH SPOŻYWCZYCH

 POSIŁEK  (objętość)

WAPŃ (mg)

Organiczne Tofu ( opakowanie 250 g)

500

Nasiona sezamu (25g – mała garść)

168

Nasiona słonecznika (25g – mała garść)

28

Jarmuż (porcja 80g ugotowane w nieosolonej wodzie) 120
Brokuły (porcja 80g ugotowane w nieosolonej wodzie)

32

Rzeżucha (porcja 80g surowe)

136

Migdały – 30g mała garść

51

Orzechy bazylijskie (30g – mała garść)

87

Mleko sojowe (szklanka 200 ml)

240

Suszone figi (100g – 4 – 6 fig)

250

Tahini (10g, dwie łyżki od herbaty rozsmarowane na toście lub dodane do miski zupy)

68

Jak widzimy w tabeli, jest wiele produktów roślinnych, które są pełnowartościowym źródłem wapnia. W tabeli wymieniliśmy te, które nie zawierają szczawianów – ciemnozielone warzywa, takie jak: jarmuż, brokuły, ale również można w tym uwzględnić natkę pietruszki, kapustę, czy sałatę, a także suszone owoce: figi, daktyle, orzechy, migdały.

Magnez, potas, witamina C, witamina K

To niezbędne witaminy, które wymagane są do wzmocnienia kości. Zdrowa dieta w tym przypadku powinna zawierać pięć pełnowartościowych posiłków, zawierających optymalną dawkę makro i mikroelementów. Dlaczego to jest takie ważne? Posłużę się tu przykładem osteoporozy. To taka „cicha” choroba, która daje o sobie znać dopiero wtedy, kiedy dochodzi do złamania lub uszkodzenia kości. Musimy pamiętać, że cały nasz szkielet jest nieustannie narażony na urazy. Najczęściej problemy dotyczą nadgarstków, kręgosłupa czy bioder.

„Jedna na dwie kobiety oraz jeden na pięciu mężczyzn w Wielkiej Brytanii będą narażeni na złamanie po 50 – tym roku życia, obecnie co 3 minuty zdarzają się wypadki wywołane osteoporozą”.(Źródło: National Osteoporosis Society Online: http://www.nos.org.uk/ osteo.asp [Accessed 20 September 2005]. National Osteoporosis Society, Camerton, Bath, BA2 0PJ). Przerażający jest niestety fakt, że chorobę tą diagnozuję się w obecnych czasach już nawet u 20 -latków. W wyniku tego przemysł spożywczy odpowiedział właśnie tą kampanią reklamową wspomnianą na początku: „ Pij mleko – będziesz wielki” i promuje spożywanie jogurtów, sera i picie mleka.

„Badania sugerują, że utrata wapnia jest spowodowana w pewnym stopniu przez duże spożycie białek zwierzęcych. W jednym z badań, w których grupa badawcza liczyła 1600 starszych kobiet, dowiedziono, że u wegetarianek stopień mineralizacji kości obniżył się jedynie o 18%, w porównaniu do kobiet jedzących mięso i pijących mleko, które straciły do 80. roku życia aż 35% minerałów kośćca”. (Źródło: Marsh A.G., Sanchez T.V., Michelsen O., Chaffee F.L. and Fagal S.M. 1988. Vegetarian lifestyle and bone mineral density. The American Journal of Clinical Nutrition. 48 (3 Supplement) 837-41).

Wnioski

Moglibyśmy się tak odnosić i powoływać na badania z  całego świata. Ale nie o to nam chodzi. Aby dbać o nasze zdrowie – najlepiej, jak możemy i zabezpieczyć nasze kości – istotne jest przyjmowanie tych najważniejszych witamin, które znajdziecie w składzie suplementów diety. A one wyposażą organizm w wachlarz niezbędnych makro i mikroemenetów. Cóż więcej nam potrzeba? Zdecydowanie odpowiednia dieta i aktywność fizyczna. To z pozoru tak nie wiele, a tak dużo dobrego – może wnieść do naszego zdrowia.

 

Artykuł na podstawie źródeł internetowych:

  1. National Osteoporosis Society Online: http://www.nos.org.uk/ osteo.asp [Accessed 20 September 2005]. National Osteoporosis Society, Camerton, Bath, BA2 0PJ)
  2. Źródło: Marsh A.G., Sanchez T.V., Michelsen O., Chaffee F.L. and Fagal S.M. 1988. Vegetarian lifestyle and bone mineral density. The American Journal of Clinical Nutrition. 48 (3 Supplement) 837-41).
  3. Artykuł: „Co z tym wapniem” dr Justine Butler

 

O autorce

Milena Chorążewska - Bloggerka, pasjonatka zdrowego stylu życia. Założyła bloga, aby dzielić się swoją pasją. Jej 7 letnie doświadczenie w zakresie medycyny naturalnej pomaga jej rozwijać projekt Adelia.