Kolagen i…

Jeżeli chcesz długo pozostać młodą i zdrową osobą – musisz najpierw wiedzieć, co jest wrogiem młodości. Bo przecież nie jest nią starość.

Pamiętaj, że od kolagenu zaczyna się wszystko, bo nie ma innej formy wyższego życia, niż stworzone przez białko przechodzące w postać helisy z łańcucha aminokwasów. I na kolagenie wszystko się kończy, bo bez wymiany – jego tkanki umrą któregoś dnia, choćby ominęły Cię wszystkie możliwe wypadki oraz wszystkie opisane przez medycynę chorobowe przyczyny przedwczesnego odejścia.

Dzisiaj chciałabym poruszyć bardzo ważny temat – używki i ich wpływ na Twój organizm, na przedwczesne starzenie się Twojej skóry…

KAWA


Kawa postarza
– choć wydaje się, że dodaje sił i energii, a uchodzi za nałóg łagodny i nieszkodliwy. Oczywiście tak nie jest! Pomijając wpływ na błonę śluzową żołądka i niekorzystne dla układu krążenia skoki ciśnienia tętniczego – kawa upośledza wchłanialność i przyswajalność aminokwasów. Tym samym utrudnia nam odbudowywanie i serwis kolagenu organicznego.

ALKOHOL

Mniej jest dowodów na toksyczność alkoholu dla naszej skóry. Pewne jest natomiast to, że przewlekły alkoholizm wywołuje jej odwodnienie, a nawet może mieć wpływ na jej zanik. Alkohol zaostrza też niektóre choroby skóry, m.in. trądzik różowaty.

Pomijając chorobę alkoholową i jej fatalne, wielopłaszczyznowe skutki zdrowotne oraz społeczne – nie uważam, że alkohol etylowy w każdej postaci i ilości jest zły.

Wino z winogron, naturalnie fermentujące (w szczególności czerwone) – zawiera silne przeciwutleniacze. Rozrzedza krew i pomaga w syntezie licznych komórek, w regulacji ciśnienia i kondycji ścianek arterii. Regularne picie wina dodatkowo reguluje poziom złego cholesterolu i pomaga w trawieniu.

Wino w swoim składzie posiada związki nazywane fenolami, które wspomagają ochronę naczyń włosowatych oraz kolagenu w ścianach naczyń krwionośnych. Fenole mają także właściwości antyutleniające, co hamuje rozpad błon komórkowych zarówno w tętnicach wieńcowych, jak i w mózgu. Dlatego też uważa się, iż oprócz działania zapobiegawczego w chorobach serca wino działa pozytywnie również w leczeniu raka i choroby Alzheimera. Osoby pijące systematycznie od 50 do 300 ml wina dziennie, żyją dłużej i mają istotnie lepsze wyniki od pijących więcej i mocniejsze alkohole, a także od całkowitych abstynentów.

Piwo niestety tuczy i jest mało wartościowe odżywczo, podobnie jak wszelkie drinki typu: dżin z tonikiem, dosładzane wina i likiery. Spirytualia są ogólnie kancerogenne i niszczą układ trawienia – głównie wątrobę (stłuszczenie wątroby). Każdy alkohol wypijany ponad miarę, sprzyja powstawaniu cukrzycy, zabija komórki mózgowe i nerwowe. Upośledza psychicznie i prowadzi do wyniszczającego nałogu. Jednak regularne, rozsądne picie wina w umiarkowanych ilościach pozwoli nam długo cieszyć się życiem i zdrowiem.

>> Masz jakąś uwagę, którą chcesz się ze mną podzielić?
>> Kliknij poniżej i napisz.
>> Jak zwykle.. pytania i komentarze mile widziane!

Cześć! Jestem współautorką tego bloga i bardzo się cieszę, że tu jesteś!Kim jestem? Szczęśliwą mamą. Miłośniczką Toskanii. Blogerką z przyjemności, z zamiłowania. Pasjonatką zdrowego stylu życia, szeroko rozumianej - naturalnej pielęgnacji całego ciała. Kobietą dbającą o własne słowa, myśli i duszę. Żyjącą zgodnie z zasadą - "Wszystko do nas wraca".Zdrowy styl życia to moim zdaniem nie tylko zdrowa dieta (choć ma kluczowe znaczenie), aktywność fizyczna (też joga), odpoczynek, medytacja, odpowiednia ilość snu, zażywanie suplementów, ale również codzienne nawyki, które bardzo decydującą o jakości naszego życia.Zdrowy styl życia to też pielęgnacja i stosowanie dobrych, naturalnych kosmetyków. A także codzienne dążenie do stawania się lepszą wersją samego siebie.Zapraszam do komentowania i zadawania pytań. Zostaw ślad po sobie :-)
Posts created 475

4 thoughts on “Kolagen i…

  1. Witam!nie piję kawy, tylko przy okazji, podobnie jest z piciem alkoholu. Czerwonego wina, to już wogóle nie lubię,bo wydajemi się,że nawet po jednej lampce robię się czerwona jak indyk.Unikam słońca i pilnuję się jak mogę a mimo to cierpię na trądzik różowaty.Może przesadzam ze słodyczami i lodami,które uwielbiam.Chcę dodać,że nie jestem gruba.
    Odkąd zaczęłam stosować na twarz kolagen skóra zaczęła mi się łuszczyć. Policzki i nos zrobiły się jaśniejsze z czego się cieszę ale czasami wyskakują mi wokół nosa chrosty.
    Zmywam twarz mleczkiem a następnie używam wody termalnej,póżniej kolagen.Kiedy poczuję lekkie ściąganie nakładam krem na naczynka i kiedy wychodzę z domu nakładam matujacy fluid. Po jkimś czasie zdarza się,ze na mojej twrzy robią się płaty.Wygląda,to tak jakby schodziła mi skóra.Nie wiem dlaczego?

  2. Kurczę a ja pije 5 kaw dziennie i to z expresu świeżo mielone a przy tym biorę kolagen *)

    1. Witam serdecznie,

      Skoro Pan lubi kawę i nie może się Pan bez niej obyć, to proponuję pić kawę w odstępach czasowych z kolagenem.
      Pozdrawiam serdecznie, Agnieszka

Comments are closed.

Related Posts

Begin typing your search term above and press enter to search. Press ESC to cancel.

Back To Top