Colvita

6 skutecznych sposobów na katar!

Zatkany nos, wyciek z nosa, złe samopoczucie, ból głowy, drapanie w gardle. Jesienna pora zwykle kojarzy mi się z plagą zachorowań i przeziębień. To taka pora roku, w której pełno wokół znajomych „pociągających” nosem. Ponieważ jest to okres przejściowy, odporność naszego organizmu diametralnie spada.

Katar stanowi zazwyczaj pierwszy objaw przeziębienia i jest z reguły symptomem niegroźnym, choć uciążliwym. W dzisiejszym artykule podzielę się z Wami kilkoma niezawodnymi metodami na zwalczanie kataru. Sposobem na katar są nie tylko leki na receptę, ale także bezpieczne i naturalne domowe metody.

Katar to potocznie nieżyt nosa

Początkiem drogi oddechowej jest nos. Zbudowany jest on z dwóch jam nosowych, które oddzielone są od siebie przegrodą chrzęstno-kostną. Jamy nosowe są wysłane błoną śluzową. Jej zewnętrzna warstwa zbudowana jest z nabłonka rzęskowego (migawkowego), który razem z gruczołami śluzowymi odpowiedzialny jest za samooczyszczanie się nosa.

Nos i jego funkcje

Sposoby, które pozwolą ci zmniejszyć ból głowy

Zgodzisz się ze mną, że zdecydowana większość naszego społeczeństwa cierpi na ból głowy? Ja bynajmniej w swoim najbliższym otoczeniu słyszę bardzo często wyrażenie: „Ale mnie dziś boli głowa”.

Jest to dolegliwość dość powszechna i dobrze nam wszystkim znana. Ból głowy jest jednak bardzo zaniedbywany. Najczęściej przy tej dolegliwości idziemy na łatwiznę sięgając po tabletkę przeciwbólową, które uśmierza nasz ból. Nijak się to ma jednak do rozpoznania i znalezienia jego przyczyny.

Pytanie na czym nam bardziej zależy: na jednorazowym oszukaniu organizmu za pomocą Ibupromu, czy odnalezieniu powodu występowania bólu głowy i wyleczenia go?

Odpowiedź dla mnie jest prosta.. – nie wiem, jak dla Ciebie.

Etiologia bólu głowy

PORADNIK ZDROWEJ MAMY

 

Jesteś teraz w ciąży? Z doświadczenia moich przyjaciółek, znajomych, z licznych rozmów na ten temat, wiadomo mi, że kobiety w ciąży, na pytanie oto – jak powinny się odżywiać, i jakie witaminy przyjmować, dostają zbyt ogólne informacje. Mimo, iż czasem wydaje nam się, że na temat kobiet w czasie ciąży wiemy już wszystko – zapewniam Cię, że nic bardziej mylnego! W teorii wiedzą, że powinny odżywiać się zdrowo, przyjmować niezbędne witaminy i minerały… Ale jest wiele pytań, na które warto te odpowiedzi sobie przypomnieć i przyswoić. Mam nadzieję, że „Poradnik Zdrowej Mamy” będzie cenną pomocą dla kobiet w ciąży,  w dokonywaniu pozornie prostych, jednakże niezwykle istotnych wyborów żywieniowych. Ciąża to przecież nie choroba!

Przygotuj się do ciąży!

Cała koncepcja programowania żywieniowego polega na tym, że w tzw. krytycznych okresach rozwoju organizmu ludzkiego (m.in. w życiu płodowym) wpływ niekorzystnych czynników środowiskowych, w tym niedobór lub nadmiar składników pokarmowych, prowadzi do trwałych modyfikacji procesów metabolicznych i hormonalnych, które wpływają na zdrowie dziecka w późniejszym okresie życia. Nadmiary, czy niedobory składników odżywczych w życiu płodowym – w sposób trwały zmieniają („przeprogramowują”) metabolizm i przebieg procesów fizjologicznych, skutkując rozwojem szeregu powikłań metabolicznych i sercowo‒naczyniowych w okresie dorosłości.

PODEJMIJ WYZWANIE – Detox od kawy

Temat, który wzięłam dzisiaj na tapetę, nie jest dla mnie łatwy. Wszyscy wszak moi przyjaciele wiedzą, jakim jestem ogromnym „kawoszem” i trudno mi zacząć dzień bez filiżanki gorącej, dobrej kawy.

Z przykrością stwierdzam, że to jeden z moich najprzyjemniejszych rytuałów, od którego jestem uzależniona. Mimo, że kawa sama w sobie ma wiele zalet to może być bardzo szkodliwa dla naszego zdrowia. Dlatego, jeżeli Ty tak samo – jak ja, czujesz, że jesteś uzależniony od kofeiny – to pierwszy sygnał, że czas na detox!

Anti Pollution vs smog – czyli walka ze smogiem

W dzisiejszych czasach, dość mocno widoczny jest trend i moda na zdrowy styl życia. Pomimo, iż na co dzień staramy się jeść zdrowo, uprawiać różnego rodzaju sporty, unikać szkodliwych substancji, to zapominamy o najważniejszym. My sami w największym stopniu przyczyniamy się do zanieczyszczenia środowiska, w którym żyjemy.  Amerykańscy naukowcy biją na alarm! Skąd się bierze smog? Jak się przed nim chronić? To jedno z coraz częściej zadawanych pytań.

Smog – co to takiego?

I choć słowo „smog” kojarzy mi się ze smokiem, to ten pierwszy jest równie groźny, co ten drugi. A nawet powiedziałabym, że bardziej niebezpieczny, gdyż prawie niezauważalny. Pojęcie to wzięło się z połączenia dwóch angielskich wyrazów: moke, czyli „dym” i fog, czyli „mgła”. Znajduje się w nim wiele niebezpiecznych substancji, w tym na pewno dwutlenek węgla i pyły.

Smog to mieszanina drobin pyłów, kropelek cieczy i szkodliwych substancji, które są zawieszone w powietrzu. W skład smogu wchodzą przede wszystkim PM2,5 i PM10 – zawieszone w powietrzu stałe cząsteczki o średnicy 2,5-10 mikrometrów. Cząsteczki, w zasadzie to unoszące się w naszym otoczeniu – metale ciężkie i szkodliwe substancje w postaci pyłu, które przedostają się do naszego organizmu przez płuca, wnikając do krwioobiegu. Co to oznacza? W zasadzie tyle, że wdychanie tych niebezpiecznych substancji powoduje bardzo poważne problemy z naszym zdrowiem.

Depresja? Czy brak witamin?

Depresja.. nie ma określonego pojedynczego sposobu na nią. Nie ma magicznej pigułki, która skutecznie radziłaby sobie z tym stanem psychicznym i fizycznym.

Na pewno tez nie rodzisz się z depresją. Na tę dolegliwość pracujesz w ciągu całego życia. Jeżeli to rzecz nabyta, to można próbować wpłynąć na ustąpienie jej symptomów. Pomoże Ci zmiana stylu swojego dotychczasowego życia, swoich przyzwyczajeń żywieniowych, nastawienia do sytuacji i otoczenia.

Jak to wygląda w praktyce? Czy pokonanie depresji jest takie łatwe? O tym dzisiaj.

Depresja na szczycie chorób cywilizacyjnych

Najnowsze dane opublikowane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) pokazują, że depresja jest jedną z najczęstszych chorób występujących u ludzi. W sporządzonym przez WHO rankingu znajduje się ona już na 4 miejscu wśród dolegliwości, takich jak: ból kręgosłupa, anemia, czy choroby płuc. Nic więc dziwnego, że zaburzenia depresyjne stały się przedmiotem coraz częstszych badań i wielu z ekspertów prowadzi rozmaite i szerokie badania na temat dolegliwości, która na ten moment dotyka większość naszego społec­­­­zeństwa.

Jak myślicie zatem, co jest tego przyczyną? Po zapoznaniu się z licznymi artykułami na ten temat, wnioski moje są takie, że na ten stan chorobowy składa się wiele czynników. Często bardzo odmiennych od siebie.

Suplementacja – trend czy konieczność?

„Stany Zjednoczone są najbogatszym krajem na świecie,
a jednak stan zdrowia jego mieszkańców pozostawia wiele do życzenia.

Jesteśmy otyli, mamy sflaczałe mięśnie i zęby zniszczone przez próchnicę.
Nasz układ trawienny działa, jak źle wyregulowany samochód.
Śpimy źle, nigdy też nie jesteśmy tak naprawdę obudzeni.
Mamy za wysokie ciśnienie, cierpimy na nerwice.
Ani nasze serca, ani nasze głowy nie wytrzymują tak długo, jak powinny.
Choroby układu krążenia przybrały rozmiary epidemii.

Dotyka nas zbyt wiele chorób cywilizacyjnych”

Herbert Ratner, doktor medycyny

Żyjemy dzisiaj w epoce, którą wyznacza nie tylko rozbicie atomu, ale także rozszerzające się panowanie antybiotyków.

Są to niestety dla współczesnej medycyny czasy straszne, w których większość lekarzy zamiast wyleczyć pacjenta, zagląda do opasłego tomu, w którym zawartych jest tysiące nazw leków, spośród których wybiera się pigułki o różnych kolorach.

„NIEDOŻYWIONY” KRĘGOSŁUP

W naszym organizmie kręgosłup pełni jedną z najważniejszych ról. To konstrukcja, która odpowiada za całą stabilizację naszego ciała. Pełni więc rolę narządu podporowego, ruchu i ochrony rdzenia.

Niepokojący jest fakt, iż problem związany z kręgosłupem dotyka już coraz młodsze pokolenia. Co możemy zrobić, żeby temu zapobiec?

Jest wiele informacji na temat tego, w jaki sposób możemy uchronić się przed tymi dolegliwościami.

Okazuje się też, że czasami z uporem maniaka „pracujemy” na obecny stan naszego kręgosłupa. Wszystko wynika – nie z braku naszej wiedzy i tego co robić, aby tego uniknąć… ale ze swoistego, zwyczajnego zaniedbania.

Wiem to z autopsji!

Niedobór wapnia przyczyną chorób cywilizacyjnych

Niedobór wapnia – przyczyną chorób cywilizacyjnych

Wielu ludzi żyje w przekonaniu, że mocne zęby i kości rozwijają się wyłącznie dzięki piciu mleka prosto od krowy. Znacie to? „Pij mleko, będziesz wielki”? Przez kilkadziesiąt lat powstało tysiące kampanii reklamowych propagujących to stwierdzenie.

Tylko po to, by utwierdzić nas w przekonaniu, że faktycznie tak jest… że mleko ma niezwykle dobroczynny wpływ na rozwój dzieci. Kiedyś ktoś zadał mi pytanie: czy widziałam ssaka, który w momencie dorastania pije nadal mleko matki? U zwierząt przychodzi to w sposób naturalny.

Przychodzi taki moment kiedy z małego źrebaka wyrasta piękny duży koń, który mleko klaczy zamienia na owies i siano.

Jest w tym pewien sens. Do tego czasu powstało wiele badań, które podważają teorie dobroczynnego wpływu nabiału na nasz organizm. Mało tego! Badania dowodzą, że nadmiar nabiału może wyrządzić więcej szkody, niż pożytku.

Co z tym wapniem?

Stres – cichy przyjaciel, czy wróg?

Tematyka ta w obecnych czasach, w których ciągle się za czymś goni staje się coraz bardziej znacząca. I choć to pojęcie ma już przeszło 80 lat, zostało przebadane pod kątem wpływu na nasze zdrowie pod każdym względem.

Stres, bo o nim mowa w dzisiejszym artykule jest ciągle obecny w naszym życiu i choć szukamy na niego sposobu nie potrafimy się go pozbyć. Okrzyknięty został „chorobą XXI wieku” nie bez przyczyny…

Okazuje się, że ma ogromny wpływ nasze zaburzenia zdrowotne

„dr Stress” – definicja

Jako jeden z pierwszych pojęcie stresu wynalazł, dopiero po 50 latach pracy naukowej Hans Hugon Selye. Ponieważ temu zagadnieniu poświęcił on ponad połowę swojego życia, wołali na niego „dr Stress”. W wyniku jego wnikliwej pracy powstała książka pt.: „ The Stress of Life”. Definiując pojęcie stresu, podzielił go na dwie kategorie: dystres – przykry, powodujący uszkodzenia, oraz eustres – mobilizujący pozytywnie do działania. Wynika z tego, że stres wcale nie musi wpływać na nas w sposób negatywny.