Jak wyznaczać cele?

Jak wyznaczać celeWspółczesny świat napędza pieniądz, a w pogoni za nim pracujemy coraz więcej i ciężej, co odbija się zarówno na naszej kondycji fizycznej, jak i psychicznej. Jak wyznaczać cele i skutecznie je realizować?

Cele wyzna­cza sobie każdy, czę­sto nawet pod­świa­do­mie. Każdy chce się roz­wi­jać i osią­gać wię­cej. Można powie­dzieć, że pla­no­wa­nie to nie­ro­ze­rwalny ele­ment naszego życia. Wszy­scy mamy marze­nia, posta­no­wie­nia i przy­naj­mniej pod­sta­wową wizję tego, jak chcemy żeby wyglą­dała nasza przy­szłość.

Czy kluczem do osiągnięcia sukcesu jest jednak zaniedbanie życia prywatnego? A może da się to jednak ze sobą pogodzić?

Pieniądze nie są celem samym w sobie

Na samym początku warto sobie uświadomić, że choć efektem ciężkiej pracy są zwykle większe zarobki… to same pieniądze wcale nie są dla człowieka głównym celem. Są one środkiem, który pozwala nas dopiero nakierować na to, na czym przede wszystkim zależy każdej osobie –  czyli na szczęśliwym życiu.

Pozwalają podnieść nasze codzienne standardy, sięgać po luksusowe produkty, podróżować i podnosić nasz status społeczny. Nade wszystko pozwalają jednak zadbać o spokojny byt swój oraz swojej rodziny. To właśnie o tym trzeba pamiętać, gdy dotrzemy do punktu w którym można zadać sobie pytanie – czy kosztem zarobienia większych pieniędzy zaniedbam siebie i rodzinę?

Jeżeli udzielimy sobie na to pytanie twierdzącej odpowiedzi, to wyraźny sygnał, że czas przewartościować nasze życie i przypomnieć sobie o tym, co powinno być dla nas priorytetem.

Najważniejsze to zachować balans

W szczególności w psychologii, coraz większe pole badań stanowi pojęcie work-life balance (WLB). Jest to dążenie do zachowania równowagi pomiędzy życiem prywatnym, a życiem zawodowym. W obrębie tego pierwszego uwzględnimy nie tylko rodzinę i rozrywkę, ale także nasze zdrowie.

Ono jest ważnym czynnikiem wpływającym następnie na nasze ambicje i sukcesy w pracy. Koncepcja ta zakłada także istotną rolę pracodawcy, który powinien dbać o pracownika także na kanwie prywatnej. Powinien oferować mu udogodnienia, takie jak choćby prywatna opieka medyczna, karnety na siłownię czy dopłaty na wypoczynek.

Co jeszcze?

Istotne jest, by poszukiwać takich pracodawców i ich cenić, gdyż zdają sobie oni sprawę z tego, co sami także zrozumiemy w trakcie swojej kariery. Efektywność naszej pracy zależy od naszego zdrowia oraz komfortu psychicznego. Do tego często musimy jednak “dorosnąć” wraz ze stażem pracy.

Gdy zdamy sobie z tego sprawę odkryjemy, że dbając o siebie i wspomniany balans między życiem prywatnym, a pracą, będziemy w stanie więcej osiągnąć (i więcej zarobić) przeznaczając na to mniej czasu.

Od czego zależy sukces zawodowy? Jak wyznaczać cele?

Wśród menedżerów wyższego szczebla popularna jest koncepcja tzw. trójkąta sukcesu zawodowego. Składają się na niego: władza, pieniądze oraz zdrowie i dobre samopoczucie. Rzeczony pogląd łatwo jednak przekuć na każdy model pracy, stosując dwa ostatnie z wymienionych punktów.

Fakty są takie, że zaniedbanie zdrowia wpłynie na powstawanie coraz większego stresu. W dalszej kolejności wypalenia zawodowego. To z kolei będzie wykluczało osiągnięcie sukcesu. Dochodzimy tym samym do jasnego wniosku, że bez dbania o własne zdrowie w szerszej perspektywie nie jest możliwe osiągnięcie sukcesu zawodowego i są to czynniki od siebie zależne, które powinny nas prowadzić do ostatecznego celu, czyli szczęśliwego życia.

Jak wyznaczać cele?Jak wyznaczać cele, aby pogodzić sukces osobisty i zawodowy?

1. Ustal właściwą hierarchię. Ale jak wyznaczać cele?

Przez wiele lat dzieliłam moje cele na dwie grupy: osobiste i zawodowe. Pierwsza dotyczyła rodziny, rozwoju i zdrowia, a druga spraw związanych z pracą i firmą. Chociaż wszystko wydawało się jasne i sprawnie działało, od czasu do czasu pojawiały się konfliktowe sytuacje. Co zrobić, gdy klient proponuje ciekawe i dobrze płatne zlecenie, ale córka w tym czasie prosi o moją obecność na swoim występie..?

Wielokrotnie w przeszłości zmagałam się z podobnymi dylematami, aż w końcu zdałam sobie sprawę, że nie mogę mieć dwóch osobnych list celi. Mogę te cele dzielić na “osobiste i zawodowe”, ale bezwzględnie muszą być one na jednej liście z jasno wyznaczoną hierarchią. W ogólnym zarysie moja obecna hierarchia życiowych celów wygląda tak:

1. MIŁOŚĆ I RODZINA
2. ZDROWIE I SPRAWNOŚĆ
3. SUKCES ZAWODOWY
4. FINANSOWA WOLNOŚĆ
5. PODRÓŻE I PRZYGODY

W każdej z tych grup wyznaczam bardzo konkretne cele na dany rok, a dzięki jasnej hierarchii mam całkowitą jasność, jakie podjąć decyzje, jeśli pojawi się konflikt.

Działa to w taki sposób:

  1. Najważniejsza jest moja rodzina, więc dla jej dobra poświecę wszystko, łącznie ze zdrowiem. Ważne zlecenie? Trudno… Ważnych zleceń będzie bez liku, a dzieciństwo mojego dziecka jest tylko jedno.
  2. Bez zdrowia i sprawności inne sukcesy są bez znaczenia. Dlatego nie dopuszczam do sytuacji, w której sukces zawodowy miałby się odbyć kosztem mojego zdrowia lub sprawności. Jeśli mam zaplanowany trening, to nawet ryzykując opóźnienie spraw zawodowych, nie odpuszczam. To zawsze trudna decyzja, ale po powrocie z treningu jeszcze nigdy tego nie żałowałam.
  3. Sukces zawodowy oznacza dla mnie wykonywanie pracy, która daje mi satysfakcję, pozwala utrzymać rodzinę i jest wartością dla innych ludzi. Bardzo lubię to, co robię i mogłabym pracować bez przerwy. Ale…To jednak jest nr 3.
  4. Finanse są bardzo ważne, jednak dzięki działaniom, o których piszę na blogu, służą już tylko do realizacji marzeń i innych celów. Podejmując decyzję o kolejnych działaniach zawodowych; nie kieruję się więc wyłącznie finansami; ale przede wszystkim satysfakcją, jaką dają mi te działania. A dlaczego finanse są na 4. miejscu – przed ukochanymi podróżami? Bo cały czas ważne jest finansowe bezpieczeństwo mojej rodziny. Dlatego nie wyruszę się nawet w najpiękniejszą podróż; jeśli wiązałoby się to z wydaniem kwot, na które pozwolić sobie nie mogę.
  5. Podróże i przygody – choć są na ostatniej pozycji, nie znaczy, że są nieważne. Przeciwnie – to w końcu lista najważniejszych obszarów mojego życia. Mam jedno życie i uwielbiam inwestować w doświadczenia, bo dzięki temu jest ono jeszcze ciekawsze. Umieszczenie tego punktu na liście priorytetów sprawia, że w każdym roku konsekwentnie realizuję kolejne marzenia o podróżach.

Dla każdej osoby, w zależności od konkretnej sytuacji życiowej, taka hierarchia wyglądać może inaczej. Dla młodego singla rodzina będzie odległą przyszłością, a dla osoby zadłużonej po uszy finanse będą niemal na szczycie. Najważniejsze jednak, by taką hierarchię sobie wyznaczyć, ponieważ bardzo ułatwia ona podejmowanie przyszłych decyzji.

2. Jak wyznaczać cele? Wyznaczaj je w odpowiedniej kolejności

Dopiero po ustaleniu jednoznacznej hierarchii wartości, możemy przystąpić do wyznaczania celi na dany rok. I teraz ważna sprawa. Jeśli zdecydowałaś, że najważniejszym obszarem Twojego życia jest rodzina, to planowanie roku rozpocznij od celu związanego z rodziną.

To właśnie jest “nowość”, którą zastosowałam, wyznaczając cele na 2021 rok. Do tej pory zaczynałam od celów zawodowych: harmonogram publikacji, wystąpienia publiczne, współprace, szkolenia, projekty… Planowanie treningów i czasu z rodziną zostawiałam na koniec. Jak wiele osób, łatwo ulegam “iluzji planowania” i często zakładam, że zrobię więcej, niż to w rzeczywistości możliwe. Efekt był taki, że mój roczny plan pękał w szwach.

Tym razem zrobiłam inaczej. Zaczęłam od zaplanowania czasu, który chcę spędzić z moimi najbliższymi. I nie chodzi tu tylko o rodzinne wakacje czy wspólne święta, ale również o konkretne weekendy, w które będę na 100% obecna dla moich bliskich, o wspólne wyjazdy i kilka niespodzianek, o których napisać na razie nie mogę 🙂.

Po zaplanowaniu tych aktywności – zabrałam się za cele związane ze sprawnością i zdrowiem: treningi, badania, dieta, itp. Dopiero po tym zaplanowałam sprawy związane z moją pracą.

3. Zapomnij o równowadze

Po przeczytaniu pierwszych dwóch punktów możesz dojść do wniosku, że jest to przepis na coś w rodzaju “równowagi” pomiędzy życiem zawodowym i osobistym. Nic bardziej mylnego. Może Cię zaskoczę, ale taka równowaga nie jest dla mnie wartością, a nawet może być niebezpieczna. Prowadzić może do zawodowej “przeciętności”, a w rodzinnych relacjach do nudnej rutyny. A nam chodzi przecież o sukces – zarówno na polu osobistym, jak i zawodowym.

Nie miejmy złudzeń – chcąc zrealizować ambitne projekty i mieć osiągnięcia w życiu zawodowym; w ciągu roku będziemy mieli okresy, w których musimy się skoncentrować tylko na pracy. I nie ma tu mowy o równowadze. “Wahadło” naszej aktywności będzie wychylone na stronę “praca” i inne sprawy będą mniej ważne. U mnie jest tak pod koniec ważnych projektów, gdy przez kilka tygodni koncentruję się tylko na nich.

4. Bądź gotowa zapłacić cenę

I wreszcie ostatnia sprawa. Każdy sukces ma swoją cenę – osobisty również. Decydując się na zapewnienie wystarczająco dużego miejsca w naszym życiu tym celom, które związane są z rodziną i zdrowiem, automatycznie “zabieramy” miejsce i czas innym celom.

Mówiąc wprost – będzie trudniej osiągnąć spektakularne cele zawodowe, przynajmniej w krótkim okresie. Ktoś, kto umieścił na szczycie swojej hierarchii sukces finansowy i całkowicie poświęca się tylko jemu, prawdopodobnie osiągnie więcej. To cena, którą może być trudno zaakceptować osobom o wielkiej zawodowej ambicji.

Kluczem są moim zdaniem słowa “w krótkim okresie”. Nie poruszałabym zapewne takich tematów na blogu finansowym, gdyby nie oczywisty fakt: zniszczone relacje rodzinne i zszargane zdrowie bardzo negatywnie odbijają się na wszelkich innych obszarach życia, w tym na finansach. Jestem przekonana, że szczęście rodzinne i zdrowie, warte są każdej ceny. Ich wartość docenia się jednak z upływem czasu, z każdym kolejnym rokiem.

Daj mi proszę znać w komentarzu czy ten wpis był przydatny. Może masz jakieś swoje sposoby na planowanie? Może masz inną wiedzę, inne praktyki, sposoby i dzięki temu wiesz, jak wyznaczać cele? Podziel się proszę nimi. Będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się też nim z kimś kto być może szuka takich informacji.

O autorce

Milena Chorążewska - Bloggerka, pasjonatka zdrowego stylu życia. Założyła bloga, aby dzielić się swoją pasją. Jej 7 letnie doświadczenie w zakresie medycyny naturalnej pomaga jej rozwijać projekt Adelia.