5 mitów o macierzyństwie

świadome macierzyństwoKiedy wyobrażałaś sobie siebie w roli mamy, wdziałaś zapewne uśmiechniętą kobietę tulącą śpiącego bobasa. Tak będzie. I będzie inaczej, mniej optymistycznie. Bo tak jest… I zawsze było życie wszystkich matek. Macierzyństwo i to nie tylko sielanka. Nawet świadome macierzyństwo.

Są kobiety, które przed zajściem w ciążę i porodem czytają poradniki; chodzą na zajęcia w szkole rodzenia i biorą sobie do serca rady bliskich. Inne wolą intuicyjne podejście do macierzyństwa i nie chcą z góry wiedzieć, co je czeka. I jedne, i drugie przeżywają niejedno zaskoczenie. Tak, jak i ja. Dlatego wiem, o czym piszę.

Dr Bronwyn Harman z Uniwersytetu Edith Cowan w Australii, badała stosunek do macierzyństwa kobiet tysięcy kobiet i ustaliła; że ich oczekiwania mocno rozminęły się z rzeczywistością. I z reguły, nie było to pozytywne zaskoczenie.

Powodem są powielane od pokoleń stereotypy traktowane przez wielu, jak oczywistość lub powszechna norma. Oto główne elementy macierzyńskiej mitologii.

Świadome macierzyństwo

1. Od razu pokochasz swoje dziecko

Jeśli na widok powitego właśnie potomka nie zaleje Cię fala szczęścia, nie wiń się za to – pomimo, że jest to świadome macierzyństwo. Niejedna mama martwi się, że sprawuje opiekę nad noworodkiem trochę mechanicznie, ale można to uznać za normalne. Na szybkie nawiązanie więzi z dzieckiem mają większe szanse kobiety; które dobrze przechodziły ciążę; mogły się w tym czasie zająć sobą i swoimi uczuciami; nie były osamotnione ani przed porodem, ani po. A ten z kolei przebiegał bez komplikacji. Istotne są i inne czynniki, np. warunki panujące na porodówce i przebywające tam inne mamy.

Kolejna ważna sprawa, która ma wpływ na postrzeganie swojej miłości do dziecka, to tzw. depresja dnia trzeciego lub baby blues; czyli emocjonalne rozchwianie, którego doświadcza po porodzie aż 80% kobiet. Zaczyna się w 3 lub 4 dobie po przyjściu dziecka na świat i jest normą zwłaszcza po pierwszym porodzie.

Przyczyną są głównie zmiany hormonalne (nagły spadek bardzo wysokiego w ciąży progesteronu i estrogenów). Typowe objawy to zmienność nastroju, płaczliwość, smutek, zmęczenie, drażliwość, nerwowość. Na szczęście baby blues zazwyczaj mija po kilku lub kilkunastu dniach, gdy uspokaja się hormonalna burza, a kobieta nabiera wprawy w opiekowaniu się noworodkiem.

Warto wiedzieć, że baby blues nie istnieje w kulturach pierwotnych, bo tam kobietę, która właśnie urodziła dziecko; traktuje się jak królową. Inne kobiety (z bliższej i dalszej rodziny) opiekują się jej maluchem, pomagają w gospodarstwie; gotują; zajmują się dochodzącą do siebie po porodzie mamą.

WAŻNE:

Gdy obniżenie nastroju nie mija po kilku tygodniach, niezbędne jest wsparcie u psychoterapeuty – możliwe, że to „pełnowymiarowa” depresja; która dopada 10-20% matek w ciągu pół roku od porodu. Nawet jeśli jest to świadome macierzyństwo.

Sama z siebie raczej nie minie, a przynajmniej nie ustąpi bez pozostawienia poważnych śladów.

Młoda mamo: Jeśli jesteś wybuchowa, zmagasz się z niepewnością, poczuciem winy i takimi dolegliwościami, jak duszności, drżenie rąk, zawroty głowy czy brak apetytu, potrzebujesz fachowej pomocy! Skłoń bliskich, by pomogli Ci w codziennych obowiązkach i umówieniu wizyty u doświadczonego psychologa lub terapeuty.

świadome macierzyństwo, karmienie2. Karmienie piersią to łatwizna

Eksperci Światowej Organizacji  Zdrowia (WHO) od dawna zalecają, by karmić dzieci naturalnie do końca szóstego miesiąca życia. I w trakcie rozszerzania diety (nawet do drugiego roku życia) – robi tak ok. 53% polek. Powody rezygnacji z podawania piersi są różne, ale najczęściej taki sposób karmienia okazał się po prostu zbyt trudny. Bo wymaga odpowiedniej techniki, cierpliwości i zaufania we własne możliwości. I tu nie ma znaczenia, czy jest to świadome czy nie świadome macierzyństwo.

Produkcja mleka rusza w piersiach w ciągu 3 dni po porodzie, a na dostosowanie ilości pokarmu do potrzeb dziecka potrzeba kilku tygodni. W tym czasie bobas uczy się ssać, a mama – prawidłowo przystawiać go do piersi i reagować właściwie na „spożywcze” potrzeby dziecka.

Zwykle bywa z tym trochę kłopotów, może pojawić się ból, a nawet pękanie brodawek, zastoje pokarmu, zapalenie piersi. Wprawdzie rzadko, ale zdarza się, że pokarmu jest za mało, karmienie mogą też utrudniać zbyt płaskie lub tzw. wciągnięte brodawki (ma takie co 10 młoda mama). Jednak większość perturbacji ma charakter przejściowy i nie wymaga odstawienia dziecka od piersi.

WAŻNE:

Problemy z karmieniem najlepiej, jak najszybciej skonsultować z mającą specjalne przeszkolenie położną albo konsultantem laktacyjnym (tzw. zwykła położna może nie mieć do tego kwalifikacji). Zadzwoń do szpitala, w którym rudziałaś, i poproś o adres polecane przez nich poradni laktacyjnej.

3. Szybko wrócisz do formy

Przed ciążą nie miałaś nadwagi i byłaś aktywna, w jej trakcie nie przybrałaś więcej niż 16 kg.. Rodziłaś siłami natury (bez komplikacji) i karmisz piersią „na żądanie”? To rzeczywiście masz szansę, szybko wrócić do formy. Wielu młodym mamom zostaje jednak nadmiar wiotkiej skóry na brzuchu i rozstępy, kondycja pozostawia wiele do życzenia, a waga i obwody ciała zamiast szybko się zmniejszać – rosną.

Potrzeba dużo samodyscypliny i samozaparcia, by opiekować się dzieckiem i jednocześnie wygospodarować czas na ćwiczenia. Lecz przede wszystkim trzeba naprawdę tego chcieć – w głębi duszy, a nie dlatego, że inni tego oczekują.

Badania zlecone przez markę produkującą żywność dla niemowląt (Bellamy’s) wykazały, że prawie 2/3 matek czuje się niesprawiedliwie osądzana, jeśli nie schudnie wystarczająco szybko po porodzie. I tyle samo matek czuje się krytykowana, gdy spędza czas z dala od swoich dzieci – również jeśli, to czas przeznaczony, np. na ćwiczenia.

Rada?
Skup się na powrocie do formy, kiedy będziesz na to gotowa. W połogu i tuż po nim zdaj się na opinię lekarza, choć wtedy możesz nie mieć do tego głowy. Kiedy maluch będzie już miał ustalony plan dnia, łatwiej Ci będzie znaleźć czas na ćwiczenia, wizyty w fitness klubie, masaże czy zabiegi zmniejszające rozstępy.

WAŻNE:

Laktacja przyspiesza przemianę materii – karmiąc piersią: chudniesz!

Kiedy jednak liczba karmień zmaleje, staraj się nadal jeść zdrowo, regularnie (mniej więcej co 3 godziny) i dopasuj porcje do swojego trybu życia. Na dodatkowe kalorie możesz pozwolić sobie, jeśli ćwiczysz.

świadome macierzyństwo, opieka4. Dziecko jest najważniejsze

Małe dziecko bez rodzicielskiej opieki zginie, dlatego jego potrzeby często trzeba postawić na pierwszym miejscu. Ale moim zdaniem, nie jest najważniejsze – w rodzinie wszyscy powinni być tak samo ważni. Robienie z dziecka księcia lub księżniczki, które zawsze musi być natychmiast obsłużone, to duży błąd.

Warto od początku uczyć malucha; że każdy ma prawo do wyrażania własnej opinii; ale… Nie wszyscy muszą się z nią zgadzać. Zasady są ważne i powinny być przestrzegane. Ale wyjątkowo można je nieco nagiąć.. A błądzić jest rzeczą ludzką i nie wszystkie Twoje macierzyńskie błędy zaważą na dalszym życiu dziecka.

Zaniedbywanie malucha, czy domowa przemoc mają poważne skutki.. Lecz dodatkowy kwadrans kreskówek; drożdżówka zamiast zupy jarzynowej, czy brak wieczornej kąpieli – nie zaszkodzą dziecku; jeśli zdarzą się od czasu – do czasu.

Nie chcesz chyba dojść do tych samych wniosków, co pewna 28-letnia mama z Warszawy… Która napisała: „Jedną z niewielu rzeczy, których żałuję z wczesnego okresu mojego macierzyństwa.. Jest to, że za bardzo się starałam. Za bardzo skupiałam się na tym, żeby wszystko było idealne.. A za mało na tym, żeby było przyjemnie, nie tylko dla moich dzieci, ale partnera i dla mnie”.

WAŻNE:

Kiedy płacze niemowlę, reaguj od razu, bo tylko w ten sposób może Ci ono dać znać, że coś jest nie w porządku. Zmienne nastroje starszaka warto potraktować light-owo. Na ty też polega świadome macierzyństwo.

5. Twoje życie zmieni się na gorsze

Jesli marzyłaś o dziecku, to jego narodzin – inaczej nie uznasz za zmianę na gorsze. Nawet jeśli nie planowałaś ciąży; opieka nad dzieckiem może przysporzyć Ci wiele radości i stać się.. Okazją do zmian w życiu na lepsze.

Zacznijmy od chwil radości.
Tak, to będą tylko chwile, gdy dziecko po raz pierwszy spojrzy na Ciebie; świadomie odwzajemni uśmiech; postawi pierwszy krok… Zaplecie Ci ręce na szyi i da słodkiego buziaka. Te momenty na długo zapadną Ci w pamięć; nawet gdy przez większą część doby gotujesz, sprzątasz, pierzesz..

Jednak przed narodzinami dziecka Twoje życie nie składało się chyba z samych przyjemności?
Pojawienie się w domu dziecka, stwarza dobrą okazję, by te obowiązki bardziej usystematyzować i podzielić między wszystkich członków rodziny. I tu dochodzimy do zmian na lepsze. Macierzyństwo uczy lepszego gospodarowania czasem i delegowania zadań.

W 2003r. naukowcy z Wellesley College w USA opublikowali raport opisujący dokonania kobiet na tzw. wysokich stanowiskach. Co piąta z nich przyznała, że umiejętności menadżerskie szlifowała w domu, opiekując się dziećmi.

WAŻNE:

Z badań GUS wynika, że szacowana wartość prac, jakie Polka wykonuje w domku w ciągu miesiąca, wynosi 2100zł. Pracę mężczyzn GUS wycenił prawie o połowę taniej – na kwotę – 1200zł.

Przypomnij to partnerowi, jeśli trzeba. I co ważne, nie bierz na siebie tej pracy zbyt wiele. Przekaż innym część swoich dotychczasowych obowiązków, a na niektóre sprawy tymczasowo przymknij oko.

O autorce

Milena Chorążewska - Bloggerka, pasjonatka zdrowego stylu życia. Założyła bloga, aby dzielić się swoją pasją. Jej 7 letnie doświadczenie w zakresie medycyny naturalnej pomaga jej rozwijać projekt Adelia.

1 Komentarz

  • Marta
    Posted 1 1 0Polubienia

    Cała prawda. Ja bym dodała jeszcze.. Chwiejne humory. Zmęczenie. Ogrom zmęczenia. Tylko matka matkę zrozumie.

Comments are closed.