Jak zadbać o swoją odporność przed jesienną pluchą?

post owocowo-warzywnyTak wiem- kiedy za oknem ciepło i słonecznie ciężko myśleć o tym, co czeka nas za 2-3 miesiące. A czeka nas to, co pogoda funduje każdego roku – deszcze, wiatr, plucha.. Brrr.

Sezon na przeziębienia nadciąga nieubłaganie, a my jak zwykle zaczniemy dbać o zdrowie dopiero gdy je stracimy.

Szlachetne zdrowie,
Nikt się nie dowie,
Jako smakujesz,
Aż się zepsujesz.

Słowa Jana Kochanowskiego doskonale podsumowują mentalność ludzką. Dopiero, gdy zachorujemy przypominamy sobie o czosnku, witaminie C i innych substancjach wspierających odporność.

Tymczasem zamiast skupiać się na leczeniu choroby, skupmy się na budowaniu zdrowia i podnoszeniu własnej odporności! Wówczas sezonowe przeziębienia i grypy będą nas omijać szerokim łukiem.

Tylko nie licz, że w ciągu tygodnia Twoja odporność jakoś niesamowicie wzrośnie. To proces długotrwały.

 

Lato kończy się, a wraz z nim:

  • nadchodzą chłodne, wietrzne i deszczowe dni
  • będzie mniej słońca – nasza skóra będzie produkować mniej witaminy D
  • mniej ruchu dookoła, a ruch to przecież życie!

Dlatego już teraz powinnaś szczególnie zadbać o odporność, by nie nabawić się żadnego choróbska jesienią. To samo dotyczy Twoich najbliższych, szczególnie najmłodszych.

 

 Co wyrzucić, a co dołączyć do swojej diety, by podnieść odporność na jesień?

 

Wiem, że temat diety na wzmocnienie odporności to oklepany banał, ale kto się do tego stosuje? Przecież lubimy gdy jest szybko, tanio i wygodnie (nie tylko mówię o jedzeniu 😉 ). Doskonale wiesz co Ci szkodzi. Gdybyś tylko przejrzała swoją kuchnię, na pewno wiedziałabyś co z niej usunąć, a co do niej wstawić, by było zdrowiej. Dużo zdrowiej 😉

Ale dobrze. Zróbmy małe porządki.

a) do wyrzucenia:

CUKIER, CUKIER, CUKIER (to chyba największy śmieć w Twojej kuchni – długo wymieniać mogę efekty jego stosowania, ale jeżeli chodzi o odporność – poważnie upośledza działanie układu odpornościowego). Zastąp go miodem, stewią, zdrowym słodzikiem.

Uwaga! Cukier ukrywa się też w wielu produktach: jogurtach smakowych, napojach, ketchupie, a nawet w wędlinie! Jest praktycznie wszędzie!

RAFINOWANE OLEJE I MARGARYNY – zawierają szkodliwe tłuszcze „trans”, do tego nie mają praktycznie żadnych wartości odżywczych.

Do smażenia używaj najlepiej nierafinowanego oleju kokosowego (a najlepiej w ogóle nie smaż).

Polewaj też sałatki tłoczonymi na zimno olejami np. olejem lnianym (jest bogaty w cenne kwasy Omega-3) czy też oliwą z oliwek extravirgin.

RAFINOWANA BIAŁA MĄKA I PRODUKTY Z BIAŁEJ MĄKI – to puste węglowodany, które zubożają organizm w szereg witamin z grupy B, E oraz cenne minerały. Zastąp je produktami pełnoziarnistymi.

WSZELKIE INNE WYSOKO PRZETWORZONE PRODUKTY – są one bardzo ubogie w cenne witaminy, minerały, enzymy i inne substancje. Zawierają za to dużo polepszaczy, barwników, sztucznych środków konserwujących. Wiele z nich potrafi się kumulować w Twoim ciele.

b) do dodania do diety

WARZYWA w ogromnych ilościach.

Szczególnie te zielone – chlorofil w nich zawarty ma budowę podobną do naszej krwi.

Warzywa są bogate w cenne witaminy, minerały, błonnik, antyutleniacze, enzymy i  wiele innych substancji wpływających pozytywnie na nasze zdrowie 🙂

Staraj się jeść ich jak najwięcej na surowo – wówczas mają najwięcej wartości odżywczych.

OWOCE – podobnie jak warzywa to skarbnica zdrowia. Są bogatsze w cukry niż warzywa, ale jeżeli nie przesadzamy z ich jedzeniem, to nie będą nam szkodzić 🙂

KWASY OMEGA-3 – mają one m.in. właściwości antyzapalne. Znajdziesz je w cennych olejach np. w tranie, ale też w tłoczonym na zimno oleju lnianym i rzepakowym.

Znajdziesz je też w suplementach diety np. w Colway’owym Omega Complex.

PROBIOTYKI – czyli niezbędne dla naszego zdrowia bakterie żyjące w naszych jelitach (mamy ich niemal 2kg). Kto przebył kurację antybiotykową ten wie, że lekarz zawsze zaleca spożywanie czy to kefirku czy kiszonek.

Jednak pełne odbudowanie właściwej flory jelitowej po kuracji antybiotykiem, jeślibyśmy chcieli uczynić wyłącznie za pomocą pożywienia – zajmuje nawet pół roku.

Dlatego warto wspomagać się suplementami. Szczególnie takimi, które zawierają również PREBIOTYKI – nośnik i pokarm dla dobrych bakterii.

Połączenie prebiotyków i probiotyków nazywamy SYMBIOTYKIEM. Szczególny symbiotyk znajdziesz w Collaceinie.

 

collaceina

Collaceina zawiera trzech naturalnych obrońców: colostrum,
laktoferynę oraz lizozym, a także nowoczesny
symbiotyk z aż 9 szczepami pożytecznych bakterii.

 

WODA – tak! Zwykle o niej zapominamy, a to ona jest podstawą życia. Nie ma wody – nie ma życia. Organizm łatwiej neutralizuje i usuwa wszelkie toksyny gdy jest dobrze nawodniony.

ZAWSZE zaczynaj dzień od szklanki wody – po 8 godzinach snu organizm jest dostatecznie odwodniony.

Nie musisz na dzień dobry traktować go jeszcze bardziej odwadniającą kawą 😉

Uwaga!

Tak jak napisałam powyżej – w związku z tym, że w najbliższym okresie nasłonecznienie będzie maleć, nasza skóra będzie produkować coraz mniejsze ilości witaminy D.

Jesienią i zimą witaminy D potrzebujemy szczególnie, bo jej odpowiedni poziom dobrze wpływa na odporność organizmu.

W składzie ColamiD-u, witamina D występuje pod postacią cholecalciferolu. Pozyskano ją z lanoliny z wełny owczej , która wchłania się o 70% lepiej, niż jej roślinne odpowiedniki. Więcej >>

 

 

 

O autorce

Milena Chorążewska - Bloggerka, pasjonatka zdrowego stylu życia. Założyła bloga, aby dzielić się swoją pasją. Jej 7 letnie doświadczenie w zakresie medycyny naturalnej pomaga jej rozwijać projekt Adelia.